Aby postawić dom, nie będziesz musiał starać się o pozwolenie na jego budowę

 fot. Konrad Kosacz

Rafał Kadłubowski 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

W marcu przyszłego roku do Sejmu trafić ma projekt zmian prawa budowlanego. Obecnie jest on na etapie porozumień międzyresortowych. W nowym prawie znaleźć się mają m.in. zapisy przyspieszające termin wydania pozwolenia na budowę.

Według nowych założeń, czas oczekiwania na wydanie pozwolenia na budowę dla obiektów negatywnie oddziałujących na środowisko, wynieść ma 100 dni dla dużych inwestycji i 60 dni dla małych. Prawodawca planuje także zniesienie wymogu uzyskania pozwolenia na budowę dla niewielkich obiektów, takich jak domy jednorodzinne.

Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej zamierza również zrezygnować z wydawania decyzji o warunkach zabudowy, na którą obecnie trzeba czekać co najmniej kilka miesięcy.

Nowością ma być zasada tzw. żółtej kartki. Nadzór budowlany w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości na budowie, w pierwszej kolejności będzie mógł nakazać usunięcie błędów. Dopiero w przypadku gdy te nie zostaną poprawione, będzie miał podstawę do wstrzymania budowy.

Wiele kontrowersji wzbudza z kolei propozycja ograniczenia liczby inspektoratów nadzoru budowlanego. W tej chwili działają one w każdym powiecie. Projekt zakłada, że po zmianach jeden inspektorat obsługiwałby trzy lub cztery powiaty.