› bieżące |
ponad rok temu
9.08.2017 Grażyna Wosińska komentarzy 0 ocen 2 / 100% |
A A A |
Do Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym trafił bocian z przestrzelonym skrzydłem. Został przywieziony z Chojnowa, koło Tolkmicka. Wczoraj śrut został usunięty, skrzydło zabandażowane. Pacjent czuje się dobrze.
Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom leczyło wiele zwierzaków: porażonych prądem, kontuzjowanych, ale pierwszy raz sprawcą tragedii był człowiek.
Przestępca strzelał do bociana z wiatrówki - roztrzaskując mu kość skrzydła
- mówi Beata Lalik, lekarz weterynarii i szefowa ośrodka.
Była konieczna operacja.
Henryk (tak został nazwany bocian - red.) czuje się już dobrze. Śrut został usunięty - jest to niezwykle istotne, ponieważ ołów pozostawiony w ciele ujawnia swe toksyczne działanie, co prowadzi do problemów neurologicznych i często ma tragiczne konsekwencje. Rana jest zabezpieczona i pozostaje wierzyć, że bocian odzyska siły!
- zapewnia Elbląg. Net Beata Lalik. I dodaje z uśmiechem: „Henryk serdecznie pozdrawia i dziękuje wszystkim za otuchę!”.
Jak na rekonwalescenta, bocian ma niezły apetyt. Wbrew obiegowym opiniom na obiad zamiast żab woli świeże ryby. Niestety nie poleci ze swoimi pobratymcami do ciepłych krajów. Sejmiki bocianów niebawem się rozpoczną, a potem nie ma zmiłuj się, kto nie zdąży zostaje.
Leczenie i rekonwalescencja trochę potrwa. Musi pozostać w naszym ośrodku aż do wiosny przyszłego roku
- tłumaczy pani Beata.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |