fot. Bartłomiej Ryś
Gdyby w 2011 roku prezydent Grzegorz Nowaczyk nie podjął decyzji o modernizacji i remoncie dwóch budynków z przeznaczeniem na mieszkania komunalne, nie byłoby dziś przekazywania 80 mieszkań rodzinom, które mogą wreszcie zamieszkać w godziwych warunkach – mówiła podczas ostatniej sesji radna Maria Kosecka.
Mieszkania komunalne i socjalne to problem nie tylko w społeczności Elbląga. Jednak w naszym mieście od wielu lat nie było systemowego rozwiązania tej kwestii. Od 2011 r. rozpoczęły się prace nad programem mieszkaniowym, który mógłby regulować i porządkować liczne kwestie sporne związane z płatnościami za mieszkania komunalne i socjalne oraz, co bardzo ważne, rozpoczęły się konkretne działania polegające na przygotowaniu budynków i lokali na potrzeby mieszkalnictwa komunalnego. Program mieszkaniowy może budzić różne emocje, ale po wielu latach odważono się ruszyć ten bardzo niepopularny obszar. Należało to zrobić właśnie dlatego, aby wszystkim uświadomić, że nie można w nieskończoność zadłużać Miasta niepłaconymi, w sposób nieuzasadniony, czynszami, a z drugiej strony należy zadbać o ludzi najuboższych, borykających się z trudnościami finansowymi i lokalowymi.
W Elblągu wiele rodzin czeka na mieszkania komunalne, Miasto ma obowiązek prowadzić taką gospodarkę finansową, w której jest miejsce dla każdego członka społeczności elbląskiej. Mieszkań komunalnych o pełnym standardzie jest u nas za mało. Oddawane obecnie mieszkania są dobrym początkiem dla działań, które powinny już teraz być podejmowane. Gdyby w 2011 roku Prezydent G. Nowaczyk nie podjął decyzji o modernizacji i remoncie dwóch budynków z przeznaczeniem na mieszkania komunalne, nie byłoby dziś przekazywania 80 mieszkań rodzinom, które mogą wreszcie zamieszkać w godziwych warunkach. W naszym mieście jest jeszcze wiele możliwości zaadoptowania budynków na cele mieszkaniowe i należy ten model tworzenia nowych mieszkań komunalnych kontynuować i rozwijać Należy podejść do tego problemu w sposób merytoryczny, a nie polityczny.
Będzie to zapewne trudne w roku wyborczym, ale jesteśmy przekonani, że możliwe. Zadbajmy o to, co pozostanie w Elblągu jako trwały ślad właściwej polityki Miasta bezpośrednio dotykającej mieszkańców. Nie można pozwalać na tworzenie się enklaw biedy i zaniedbania. Każdy ma prawo żyć godnie, a gdy dostanie ku temu możliwości, zapewne zadba o swoje miejsce, które będzie mógł nazwać prawdziwym domem.
Klub Radnych Platformy Obywatelskiej wnioskuje o powołanie zespołu, z udziałem radnych, do kontynuowania działań nad strategią dotyczącą mieszkań komunalnych w Elblągu uwzględniającą również mieszkania chronione dla wychowanków domów dziecka i osób niepełnosprawnych. Nie można zaprzepaścić dobrze rozpoczętego zadania, należy energicznie iść dalej i modernizować budynki pod mieszkania komunalne.
Maria Kosecka