› bieżące |
ponad rok temu
28.09.2022 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 1 / 100% |
A A A |
Wielu właścicieli prywatnych posesji decyduje się zainstalować monitoring. Kamery nagrywające dom czy ogród są skutecznym zabezpieczeniem przed złodziejami i różnymi sytuacjami, których chcemy uniknąć. Warto jednak wiedzieć, że nagrywanie może dotyczyć wyłącznie naszej posesji, nie może obejmować swoim zakresem nieruchomości należącej do sąsiada. Czasami jednak dochodzi do takich sytuacji. Należy jednak pamiętać, że wówczas nagrywanym sąsiadom przysługuje prawo sprzeciwu. Najlepiej zatem nie doprowadzać do sytuacji konfliktowych. W tym celu pomaga znajomość prawa.
Człowiekowi przysługują różne prawa osobiste. Opisuje je Kodeks cywilny oraz inne akty prawne. Należą do takich praw m.in. prawo do ochrony wizerunku oraz do prywatności. Własny dom to miejsce, w którym powinniśmy mieć zapewnioną intymność i ochronę przed wścibskim okiem – także kamery. Wyklucza to zatem możliwość monitorowania sąsiadów i skierowana kamery na nieruchomość sąsiada. Kwestie te opisuje art. 23 Kodeksu cywilnego. Dodatkowo w licznych orzeczeniach sądy polskie odwołują się do tej tematyki. Zgodnie twierdzą, że każdy może posiadać monitoring – ale skierowany wyłącznie na swój teren czy budynki. Bez wyraźnej zgody sąsiadów nie jesteśmy w żadnym stopniu uprawnieni do nagrywania ich.
Rodzinne życie prywatne podlega zatem wysokiej ochronie. Nie można ignorować tej zasady. W innym razie możemy narazić się na roszczenia i żądania sąsiadów. Przysługuje im bowiem – oprócz polubownego sposobu załatwienia sprawy – także ścieżka sądowa, i to nie tylko w sądzie cywilnym, ale nawet w założeniu sprawy karnej.
Przeczytaj też artykuł Nielegalne nagrywanie osób ukrytą kamerą
Jak więc widać, sąsiad powinien na początku zwrócić się z wezwaniem do usunięcia albo co najmniej przestawienia kłopotliwej kamery czy kamer. Jeśli taka ustna bądź pisemna zgoda nie przyniesie skutku, pozostaje droga sądowa. Jego prawem jest wystąpienie z powództwem o ochronę dóbr osobistych (czyli prawa do prywatności, ochrony wizerunku itp.). Co więcej, na tym etapie sąsiedzi mogą także żądać wypłaty odszkodowania w związku z naruszeniem przysługujących im dóbr. Jak więc widać, nie warto doprowadzić sporu do tego momentu.
Należy też uświadomić sobie, że oprócz drogi cywilnej istnieje także karna. Sąsiedzi mają prawo równolegle zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Odbywa się to na zasadzie przepisu z art. 267 § 3 Kodeksu karnego w brzmieniu: „tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem”. Karą za taki czyn może być grzywna, ograniczenie wolności lub też pozbawienie wolności do lat dwóch.
Lepszym pomysłem jest więc od razu odpowiednie ustawienie kamer monitoringu, by nie obejmowały swoim zakresem sąsiednich nieruchomości. Nagrywanie prywatności swoich sąsiadów jest bezprawne, nawet jeśli nikomu nie pokazujemy nagrań ani nigdzie nie publikujemy takich filmów.
Zdarza się, że celowo lub przez przypadek nasze kamery nagrają jakieś bezprawne procedery łamiące prawo. Nawet jeśli się tak stanie, i tak nie mamy prawa wykorzystywać takich nagrań w żadnej sprawie przeciwko tym osobom. Zdobycie bowiem nagrań bez zgody wyklucza ich użycie jako dowodów w sprawie karnej. Tym bardziej tak jest, jeśli na nagraniu nie ma nas samych. Dodatkowo oczywiście takie sprawy tylko zaostrzają spory sąsiedzkie – a więc nie warto narażać się na dalsze kłótnie.
Biorąc pod uwagę wszystkie przedstawione kwestie, trzeba jednoznacznie stwierdzić, że monitoring nie może nagrywać posesji sąsiednich.
Artykuł powstał we współpracy z ePorady24.pl - porady prawne
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |