35 zdjęćBudynki przeznaczone do rozbiórki przy Alei Grunwaldzkiej, fot. Marcin Mongiałło
Aktualny plan rozbiórek 2017-2020 przewiduje likwidację 26 budynków gminnych. Na razie zniknęło pięć z nich. W sprawie trzech następnych Zarząd Budynków Komunalnych w Elblągu rozpoczął procedurę administracyjną, by uzyskać decyzję na ich rozbiórkę.
Najwięcej budynków przewidzianych do likwidacji w latach 2017-2020 znajduje się przy Alei Grunwaldzkiej - aż siedem. Dwa z nich zostały już rozebrane: 1A i 8a. Od 2017 roku zniknęły jeszcze trzy: przy ul. Traugutta 44, ul. Kościuszki 3 i ul. Fabrycznej 29 (najstarszy, bo liczył sobie 138 lat).
Zarząd Budynków Komunalnych w Elblągu rozpoczął procedurę administracyjną, by uzyskać decyzję na rozbiórkę trzech kolejnych:
Najstarszy z nich znajduje się przy ul. Hetmańskiej 31a, liczy sobie 123 lata. Nieco „młodszy” jest przy Pułaskiego – 117 lat. Ostatni przy Alei Grunwaldzkiej 107 ma dokładnie 111 lat.
Najczęściej budynki są w złym stanie technicznym, nie opłaca się ich remontować. Tylko w przypadku domu, przy ul. Warszawskiej 142A przyczyną są inwestycje drogowe oraz nasilenie ruchu. Był on przewidziany do rozbiórki w latach 2012- 2015. Takich „spadkowiczów” jest jeszcze siedmiu, w tym trzech już zniknęło z krajobrazu Elbląga.
Aby plan rozbiórki 2017-2020 został wykonany rocznie trzeba zlikwidować ponad sześć budynków. Na razie zniknęło tylko pięć.
Termin realizacji rozbiórek uzależniony jest przede wszystkim od przekwaterowania mieszkańców do lokali zamiennych czyli lokali spełniających warunki nie gorsze niż lokali dotychczasowych.
Biorąc pod uwagę, że odzysk lokali mieszkalnych o standardzie odpowiadającym lokalom zamiennym jest stosunkowo niewielki, termin rozpoczęcia procedury związanej z wyburzeniem przesunięty zostaje do momentu wykwaterowania z budynku i odłączenia od niego tzw. mediów (prądu, ciepła, wody, gazu) oraz zabezpieczenia środków finansowych przeznaczonych na ten cel z dotacji miejskiej
- wyjaśnia Artur Adamczuk, dyrektor ZBK w Elblągu.