Już niedługo mieszkańcy korzystający z usług EPEC będą mogli cieszyć się obniżką o 0,36 proc. I to nie jest żaden błąd literacki czy matematyczny! Właśnie taką informacją podzielił się dzisiaj z dziennikarzami prezes EPEC, Łukasz Piśkiewicz.
Na początek informacja o braku podwyżek. Dyrektor EPWiK, który gościł podczas dzisiejszej konferencji prasowej zapowiedział, że według jego prognozy, ceny za świadczone usługi mogą pozostać na tym samym poziomie, co obecnie. Argumentował to faktem, że poniesione nakłady zrównoważone zostaną przewidywanymi przychodami i zapewnią spółce wypracowanie zysku, co pozwala na utrzymanie dotychczasowych taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków w 2016 r.
- Wniosku o podwyżkę taryfy nie będzie. Na następny rok cena wody, ścieków i odpadów będzie identyczna jak w roku bieżącym. Nie przewiduję podwyższania ceny wody i tych pozostałych składników – informował dzisiaj Prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Dyrektor EPWiK zwrócił również uwagę, że czynnikiem istotnie wpływającym na kalkulację kosztów jest podatek od nieruchomości w zakresie budowli służących produkcji i rozprowadzaniu wody oraz budowli związanych z odprowadzaniem ścieków. Pozostawienie jego stawek na dotychczasowym poziomie pozwoli na utrzymanie taryf za wodę i ścieki w obowiązującej wysokości.
Ponadto zmniejszyła się liczba osób zatrudnionych o 17 etatów. Cały czas jednak daleko nam do odpowiedniej optymalizacji. Na zachodzie Europy w podobnej wielkości miejscowościach zatrudnionych jest około 150 osób. W Elbląskiej spółce jest ponad 300 etatów.
Przejdźmy jednak do tematu dnia – obniżki cen w EPEC. Jak czytamy w informatorze, ogółem w latach 2012 - 2014 wykonanie budżetu EPEC Sp. z o.o. wyniosło o ponad 8,6 mln. zł mniej, niż koszty planowane w tym okresie. Zarząd motywuje te osiągnięcia bieżącą kontrolą i dyscypliną kosztów w spółce. Jednak w strukturze kosztów rodzajowych najwyższy składnik stanowi energia cieplna, którą EPEC Sp. z o.o. zakupuje w ENERGA Kogeneracja Sp. z o.o.
- Nam ceny zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki – to jest metoda kosztowa. Składamy wszystkie nasze koszty i na tej podstawie Urząd Regulacji Energetyki zatwierdza nam taryfę na ciepło oraz taryfę na przesył – tłumaczył Prezes EPEC Łukasz Piśkiewicz.
Prezes zwrócił szczególną uwagę na fakt, że większość energii – prawie 90 procent kupowanej jest od Elektrociepłowni, która wystąpiła z wnioskiem o podwyższenie taryfy. Zaledwie trochę ponad 10 procent ciepła dostarcza Ciepłownia z ulicy Dojazdowej. Prezydent stwierdził, że nie akceptuje wniosku o podwyższenie taryfy przez Elektrociepłownię. Jednak pod tym względem niewiele może zdziałać, gdyż firma nie podlega miastu.
Ostatecznie dzisiejsze pochwalenie się obniżka o 0,36 proc. dla odbiorców usług EPEC jest czystą fantastyką, której w żaden znaczący sposób nie odczują.