fot. http://pomagam.wwf.pl/
Mina dziecka jest bezcenna, gdy otwiera kopertę ze zdjęciem i informacją, że został wirtualnym opiekunem zwierzęcia. To nie tylko pomoc, ale także nauka brania odpowiedzialności za żywe stworzenie oraz przyjazna forma edukacji na temat zwierząt.
WWF jest jedną z największych na świecie organizacji działających na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Ich misją jest powstrzymanie szybko postępującej degradacji przyrody.
Od niedawna rozpoczęli tzw. wirtualne adopcje, czyli zapewnienie opieki zwierzęciu poprzez wpłacanie darowizny. Pomóc można nie tylko we własnym imieniu – jest to świetna okazja do sprawienia dziecku bądź komuś bliskiemu niecodziennego prezentu.
Działanie to promuje Martyna Wojciechowska, polska podróżniczka wspierająca organizacje ratujące zagrożone gatunki. Na oficjalnej stronie zaadoptować można morświny (których w naszym Morzu Bałtyckim zostało już zaledwie 450), foki (ich warunki bytowe są coraz cięższe), tygrysy (na całym świecie na wolności żyje ich już tylko 3200), rysie (zostało tylko 40 ostatnich rysi nizinnych w Polsce), niedźwiedzie (zaledwie 100) oraz wilki, których w Polsce żyje ok. 850.
Wpłat można dokonywać comiesięcznie lub jednorazowo. W zamian za finansowe wsparcie darczyńcy otrzymują certyfikat adopcyjny na podany adres e-mail, który można wydrukować i wręczyć w prezencie. W przypadku wyższych kwot wysyłane są także listy elektroniczne o zaadoptowanym zwierzęciu oraz jego zdjęcie.
Pomagać można również lokalnie. Wirtualne adopcje są możliwe w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu. Stanowią doskonałą alternatywę dla tych, którzy z powodu alergii czy małego mieszkania – po prostu nie mogą mieć u siebie zwierzaka. Wpłacając pieniądze na jego utrzymanie i obserwując, jak toczy się jego życie – stają się w pewien sposób odpowiedzialni za swoich podopiecznych.
Osoby, które podejmują się tej formy adopcji zobowiązują się do comiesięcznej wpłaty 30zł. Na oficjalnej stronie schroniska, przy zdjęciu pojawia się imię i nazwisko wirtualnego opiekuna. Istnieje również możliwość umieszczenia go na własnej stronie internetowej bądź blogu.
W tej chwili mamy sporo takich adopcji i cieszą się dużym zainteresowaniem. Ponad 50% psów znalazło swoich wirtualnych opiekunów
– poinformowała nas Agnieszka Wierzbicka, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu.
W przypadku ogromu psów i kotów, które napływają z miasta – każdy grosz jest na wagę złota. Schronisko boryka się z wieloma problemami, które trzeba zwalczać natychmiastowo.
Pieniądze przeznaczamy na niestandardowe leki i szczepienia np. na grzybicę. Są to takie dodatkowe pieniądze, które możemy wykorzystać do poprawienia ich bytu
– dodała.
Sprawienie tak niecodziennego prezentu dla bliskiej osoby z pewnością wzbudzi pozytywne zaskoczenie. My zachęcamy z całego serca do pomocy tym, którzy sami nie są w stanie o siebie zadbać.
Formularze do wypełnienia znajdują się na stronach pomagam.wwf.pl/adopcje oraz www.schronisko.elblag.pl.