fot. archiwum elblag.net
Według stanu na dzień 21 czerwca 2016 (ostatnie dane opublikowane przez UM w Elblągu) liczba mieszkańców naszego miasta wynosi 117 127 osób, w tym 61 863 kobiet i 55 264 mężczyzn.
Mieszkańców ciągle ubywa. Jeszcze 31 listopada 2013 roku w Elblągu mieszkało 122,9 tys. osób co stanowiło 8,5% ogólnej liczby ludności województwa warmińsko-mazurskiego. Zaledwie 5 miesięcy wcześniej (30 czerwca 2013 roku) nasze miasto zamieszkiwało 123 271 osób. Nietrudno zauważyć, że ubytek ludności w ciągu tak krótkiego czasu wyniósł ok. 400 osób.
Ta tendencja jest niestety w dalszym ciagu zauważalna i według prognoz demograficznych GUS będzie utrzymywała się co najmniej do 2035 roku. Szacuje się, że do tego czasu liczba ludności w Elblągu, w porównaniu do 2013 r. spadnie o 10,1% (raport ”Elbląski rynek pracy-dziś i perspektywy rozwoju do 2020”, 2014, s.16). Pomimo ogólnego spadku ludności utrzyma się współczynnik feminizacji, wyrażający się liczbą kobiet przypadających na 100 mężczyzn. „W 2013 r. na 100 mężczyzn mieszkających w Elblągu przypadało 109 kobiet (w województwie - 104). Według prognoz w 2035 r. jego wartość utrzyma się na identycznym poziomie” (raport s.17).
Spadek ludności naszego miasta jest wyraźny. Wszyscy ci, którzy pamiętają czasy sprzed 15-20 lat, wiedzą z autopsji w jak dużym stopniu miasto sie wyludniło, szczególnie jeśli chodzi o ludzi młodych. Różnica jest szczególnie zauważalna jeśli porównamy ilość ludzi spacerujacych wieczorami po Starym Mieście i korzystających z tzw. nocnego życia miasta. Właściciele pubów z łezką w oku wspominają minione czasy, które kojarzą z dużo większym zapełnieniem lokali, a co za tym idzie ze znacznie większymi przychodami.
Wszystkie oficjalne dane nie do końca jednak odzwierciedlają realny obraz sytuacji demograficznej naszego miasta, która jest znacznie gorsza niż to wynika z urzędowych tabel statystycznych. Powodem jest fakt, że wiele osób opuszczajacych rodzinne miasto nie wymeldowuje się wyjeżdżając na studia, czy też do pracy. Znaczna ich część ma w dalszym ciągu mieszkania w Elblągu, bądź swój pokój w mieszkaniu rodziców. Dotyczy to zarówno wyjazdów krajowych (edukacja, praca), jak i zagranicznych. Niewielka część tych ludzi wraca z powrotem do Elbląga. Od czasu wyjazdu do wymeldowania się mija niejednokrotnie bardzo długi okres czasu, co zaciemnia obraz statystyk.
Czy są jakieś inne mierniki na podstawie których możemy określić realną liczbę mieszkańców Elbląga? Na te pytanie należy odpowiedzieć twierdząco. Jednym z takich mierników jest stopień zużycia wody. Przy dużej populacji istnieje możliwość określenia dość realnego jej ubytku w oparciu o zmniejszenie zużycia. Opierając się na nieoficjalnych źródłach informacji można w opaciu o ten wskaźnik ocenić liczbę ludności Elblaga na oscylujacą w granicach 90 tys. mieszkańców.
Ciekawym aspektem jest porównanie tendencji demograficznych zachodzących w Elblagu i Olsztynie. Według oficjalnych danych z 31 grudnia 2016 roku liczba ludności Olsztyna wynosi 162 920. Według danych z 21 czerwca tego samego roku (a więc pochodzących ze zbliżonego okresu) liczba mieszkańców Elbląga wynosi 117 127. Wynika z tego, że liczba ludności naszego miasta odpowiada obecnie 71,89 % liczby ludności Olsztyna. Mimo, iż w przypadku obu miast prognoza demograficzna jest niekorzystna, stan demograficzny Elbląga będzie zmieniał się na niekorzyść w stosunku do Olsztyna. Ocenia się, że w 2050 roku liczba mieszkańców Elbląga będzie odpowiadała zaledwie 59,65 % liczby mieszkańców Olsztyna.
Porównanie prognozowanej liczby mieszkańców Elblaga i Olsztyna (na podst. opracowanej w 2014 r. prognoza GUS dla powiatów i miast na prawie powiatu oraz podregionów na lata 2014-2050).
Elbląg Olsztyn
2020 117 820 172 204
2025 113 960 170 014
2030 109 734 166 857
2035 104 972 162 722
2040 99 709 158 078
2045 94 201 153 367
2050 88 724 148 753
A jak Wy postrzegacie zmiany demograficzne zachodzące w naszym mieście? Czy sa one dostrzegalne? Pytanie kierujemy szczególnie do tych naszych czytelników, którzy mają więcej niż 35 lat.