fot. KMP Gdańsk
13 marca 2013 roku. W jednej z gdańskich kamienic przy ul. Długiej dochodzi do bestialskiego morderstwa: kobiety, mężczyzny i 16-miesięcznego dziecka. Sprawcą okazuje się Samir S., wówczas 32-letni obywatel Rosji. Został zatrzymany w Elblągu. Po dziewięciu miesiącach proces toczący się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku dobiegł końca – zabójca został skazany na dożywocie. Wyrok nie jest prawomocny.
Temat brutalnego zabójstwa, jakiego dopuścił się Samir S. wielokrotnie powracał na nasze łamy. Przypomnijmy: Samir S. zastrzelił 33-letniego Adama K, jego 30-letnią żonę i 16-miesiączną córkę w ich mieszkaniu przy ul. Długiej w Gdańsku.
Z ustaleń śledczych wynika, że zamordowany Adam K. znał się z Samirem S. Adam K. interesował się i kolekcjonował militaria. Oskarżony w dniu zabójstwa umówił się z Adamem K., w jego miejscu zamieszkania, by ten wycenił kordzik oficerski jednej z niemieckich formacji mundurowych z czasu II Wojny Światowej. W trakcie spotkania, które miało miejsce w pomieszczeniu kuchennym, przy stole, pomiędzy mężczyznami doszło do gwałtownej sprzeczki. Samir S. wyjął posiadany pistolet i dwukrotnie, z bliskiej odległości (około 30 cm) wystrzelił w głowę Adama K. Odgłosy wystrzałów zaalarmowały Agnieszkę K., która przebywała w innym pomieszczeniu. Gdy wbiegła do części kuchennej, również ona dwukrotnie, z bliskiej odległości, została postrzelona w głowę. W następnej kolejności, jeden raz została postrzelona w głowę małoletnia Nina K.
Zabójca został zatrzymany w Elblągu, w jego mieszkaniu przy ul. Władysława IV, gdzie mieszkał od 20 lat. W momencie zatrzymania był już spakowany i przygotowywał się do wyjazdu z kraju. Był zaskoczony wizytą policjantów. Nie stawiał oporu. Na miejscu zdarzenia śledczy zabezpieczyli m.in. pistolet, którym Samir S. zastrzelił rodzinę.
Proces trwał dziewięć miesięcy. Już w lutym br. na naszych łamach zaznaczaliśmy, że zabójca zostanie prawdopodobnie skazany na dożywocie.
Podczas dwuletniego śledztwa przesłuchano oskarżonego, a także 124 świadków. Dokonano również oględzin rzeczy, miejsc, zapisów monitoringu miejskiego, zawartości pamięci telefonów komórkowych i dysków komputerowych. Śledczy przeanalizowali połączenia telefoniczne, a także uzyskano 46 różnych ekspertyz z zakresu m.in. medycyny sądowej, psychiatrii, psychologii, genetyki czy informatyki śledczej i technik audiowizualnych.
Ostatecznie sąd zadecydował, że wina Samira S. nie budzi żadnych wątpliwości i skazał zabójcę rodziny na dożywocie. Wyrok nie jest prawomocny. Samir S. nigdy nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.