W Ratuszu Staromiejskim odbyło się kolejne spotkanie prezydenta z mieszkańcami miasta. Tym razem Jerzy Wilk spotkał się z zamieszkującymi Stare Miasto, a także przedsiębiorcami. Grono osób, które przybyły było dość liczne. Nie obyło się bez wielu pytań i sporów.
Standardowo Jerzy Wilk wspominał o tym, że prezydentem jest krótko, a także iż ma wiele rzeczy do zrealizowania. Spotkania z mieszkańcami odbywa, ponieważ nie ukrywajmy, liczy na ich głos w nadchodzących wyborach. Wierzy, że uda się mu tym zyskać sympatię elblążan. Cykliczne spotkania Jerzego Wilka z mieszkańcami odbywają się od listopada ubiegłego roku. Włodarz spotkał się już z zamieszkującymi osiedla m.in.: Zatorze, Zawada, Nad Jarem, Bielany, Kamionek, Próchnik i Zawodzie.
Za głośno i za szybko na Starym Mieście?
Głównym problemem poruszanym przez mieszkańców Starego Miasta były zlokalizowane na nim puby i głośne imprezy nawet siedem dni w tygodniu. Mieszkańcy chcieliby ograniczonej ilości lokali. Oczywiście odpowiedzieli im przedsiębiorcy, którzy przedstawili również list otwarty do prezydenta. Jerzy Wilk nawoływał ich do nauczenia się współżycia razem, ponieważ on nie wiele może pomóc im w tej kwestii.
Innym problemem poruszanym na spotkaniu była nadmierna prędkość kierowców poruszających się po starówce, a także nie przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Mieszkańcy zaproponowali, aby tak jak kiedyś założyć progi zwalniające. Jak wspomniał, prezydent niestety w tej sytuacji też nie wiele może zrobić ponieważ prędkość i przestrzeganie zasad ruchu drogowego jest zależne od zachowania kierowcy. Nie mniej jednak założenie progów zwalniających zostanie rozpatrzone.
Dziury i mało miejsc
Mieszkańcy skarżyli się również na zaniedbane drogi, dziury i małą ilość miejsc parkingowych na Starym Mieście. Również poruszano problem poukładanej kostki brukowej, co ma utrudniać poruszanie się po starówce starszym osobom. W związku z tym problemem zostanie zrealizowane specjalne spotkanie Miejskiego Konserwatora Zabytków, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z mieszkańcami Starego Miasta.
Poruszany był oczywiście problem zaśmiecania starówki. Wiele wspólnot nie ma pojemników na śmieci więc wywozi je do innych. Skutkuje to tym, iż w niektórych miejscach tworzy się góra odpadów. Mieszkańcy chcieliby też wywozu śmieci ze śmietników publicznych w weekendy, ponieważ nie wygląda to sprzyjająco. Oczywiście temat został zapisany i nastąpią próby zrealizowania go.
Starówka bez zieleni?
Mieszkańcom Starego Miasta brakuje również zieleni. W tej chwili starówka stała się szaro-bura, bez drzew czy kwiatów. Jak wspomniała jedna z mieszkanek „ Kiedyś Elbląg słynął z tego, że jest jednym z najbardziej zielonych miast. Teraz to zatracono”. Jerzy Wilk wspomniał, że sam również chciałby, aby na Starym Mieście pojawiło się więcej zielonych miejsc. Miejmy nadzieję, że uda się to zrealizować.