› bieżące |
ponad rok temu
19.05.2021 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 1 / 100% |
A A A |
Nie da się ukryć, że polskie meble cieszą się znakomitą renomą na całym świecie. W przeciwieństwie do tych, które importuje się chociażby z Chin, polskie produkty mogą poszczycić się solidnym wykonaniem oraz wysoką jakością materiałów, które idą w parze wraz ze starannym wykonaniem. Okazuje się jednak, że pojawienie się koronawirusa u początków zeszłego roku, bardzo tą branżą zatrzęsło. Na szczęście zdaniem wielu ekspertów powoli wszystko wraca już do normy, a produkcja mebli przeznaczonych na eksport odnotowuje kolejne wzrosty.
Ostatnich kilkanaście lat dowiodło, że Polska zasługuje na tytuł lidera w dziedzinie produkcji mebli. Na podium wyprzedzają nas jedynie Chiny. Produkowane w naszym kraju meble cieszą się jednak znacznie lepszą opinią. Zwłaszcza wśród naszych zachodnich sąsiadów – Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, w których meble te zrobiły ogromną furorę. Dzięki temu również w ostatnich latach, nawet 90% wszystkich z produkowanych na terenie naszego kraju mebli, trafiało na eksport. W 2019 roku wartość wszystkich eksportowanych za granicę mebli wyceniono aż na 11,2 mld euro! Zauważono również, że wartość wzrastała – nawet o 8 punktów procentowych z każdym kolejnym rokiem. Tak również było do początków 2020 roku, aż nie pojawiła się pandemia.
Koronawirus wstrząsnął gospodarką i ekonomią całego świata. Nic więc dziwnego, że odbił się on również na branży meblarskiej. W wyniku pandemii ucierpiało wiele firm działających w tym sektorze – zwłaszcza tych, które zajmowały się głównie eksportem. W marcu 2020 r. Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli niespodziewanie poinformowała o spadku w ilości zamówień, jaka dotknęła tej branży. Mowa tu nawet o 70-90% mniejszej ilości zleceń, w tym głównie eksportowych. Z początkiem kwietnia sytuacja zaczęła się poprawiać. Niestety jednak głównie w stosunku do przedsiębiorstw sprzedających swoje meble na terenie Polski. Straty w branży, jakie miały miejsce od marca do maja szacowano aż na 4 mld złotych. To z kolei pociągnęło za sobą redukcję etatów oraz masowe zwolnienia. Jednak zdaniem ekspertów najgorsze było dopiero przed nimi...
Początek lata okazał się jednak o wiele bardziej łaskawy dla firm zajmujących się eksportem mebli za granicę. Mało tego – odnotowano nawet i wzrost. W porównaniu do czerwca 2019 r. produkcja mebli na eksport wzrosła nawet o 20%! – To było niespodziewane – mówi prezes firmy Ramaro.pl, która specjalizuje się w zagranicznym eksporcie mebli.– Rynki, które przez ostatnich kilka miesięcy były pozamykane, niespodziewanie się otworzyły. Mogliśmy ponownie wysyłać nasze produkty do Szwecji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Wielu naszych pracowników mogło powrócić do pracy.
Wygląda również na to, że sytuacja w końcu wróciła do normy, sprzed wybuchu pandemii koronawirusa. W lutym tego roku po raz pierwszy od dawna wartość eksportowanych za granicę mebli przekroczyła granicę 50 mld zł! To świetny wynik, który napawa jeszcze większym optymizmem. Wygląda również na to, że polskim producentom mebli nie brakuje pomysłów. Wielu z nich wciąż poszerza swoją działalność, podbijając nowe, zagraniczne rynki zbytu. Wielu z nich uruchomiło również nowe kanały sprzedaży, np. w Internecie. Zdaniem wielu ekspertów popyt na polskie meble będzie wzrośnie w najbliższych latach jeszcze bardziej
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |