Dom przy ulicy Traugutta był już w planie rozbiórek na lata 2012 - 2015. fot. archiwum elblag.net
Do rozbiórki w latach 2017 – 2020 wytypowano 24 domy. Zarząd Budynków Komunalnych potrzebuje pieniędzy na wykonanie remontów mieszkań, które są potrzebne osobom wysiedlanym z domów przewidzianych do rozbiórki. Radni podczas ostatniej sesji zdecydowali o zwiększeniu dotacji z 6,16 zł za metr kwadratowy do 7,14 zł. Dochody ZBK wynoszą 5,8 miliona zł, a rozchody ponad 7,5 miliona zł.
W zatwierdzonym przez Witolda Wróblewskiego, prezydenta Elbląga „Planie rozbiórek budynków gminnych na lata 2017 - 2020" przewiduje się do rozbiórki 24 budynki gminne ze 148 lokalami mieszkalnymi. Aż siedem z nich znajduje się przy ul. Grunwaldzkiej, a trzy przy Wiejskiej. Najczęściej budynki są w złym stanie technicznym, nie opłaca się ich remontować. Tylko w przypadku budynku, przy ul. Warszawskiej 142A przyczyną są inwestycje drogowe oraz nasilenie ruchu drogowego.
Zanim fachowcy przystąpią do rozbiórki budynku miasto musi zapewnić rodzinom tam mieszkającym inny dach nad głową. Wykonanie remontu nowych lokali oczywiście kosztuje. Zarząd Budynków Komunalnych nie ma ten cel pieniędzy. Radni podjęli uchwałę, dzięki której zwiększy się stawka dotacji usług remontowych z 6,16 zł na 7,14 zł za metr kwadratowy powierzchni.
Kalkulacja stawki była następująca. Remonty będą kosztowały ZBK – 1,7 miliona zł, a powierzchnia nieruchomości wynosi 242 tys. 500 metrów kwadratowych. Jeśli chodzi o usługi remontowe to planowane przychody wyniosą 5,8 miliona zł, a rozchody – 7,5 miliona zł, w tym zaliczki remontowe dla wspólnot mieszkaniowych – 5,8 miliona zł oraz remonty zasobu gminnego – 1,7 miliona zł.