Prezydent Wilk chce stadion remontować etapami fot. Konrad Kosacz
O pieniądze, które oddał marszałkowi prezydent Jerzy Wilk chcą walczyć samorządy z Warmii i Mazur. W sumie do wzięcia jest 19 mln zł, a ostrą walkę o te środki zapowiadają samorządowcy z Olsztyna i Iławy. Będą walczyć, bo to ostatnia szansa na unijne wsparcie takich projektów.
Urząd Marszałkowski w Olsztynie chce wydać 19,8 mln zł na "budowę, rozbudowę, modernizację (w tym przebudowę) i zakup wyposażenia do wielofunkcyjnej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej, oferującej w jednym kompleksie różne możliwości aktywności i wypoczynku (np. parki wodne) wraz z parkingami". Wnioski o te pieniądze marszałek przyjmuje do 29 października.
Choć kwota, jaka dysponuje Urząd Marszałkowski nie jest wysoka, zapowiada się o nią ostra walka, ponieważ w przyszłym rozdaniu unijnych dotacji na tego rodzaju inwestycje będzie znacznie trudniej uzyskać wsparcie. Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz na zwołanej we środę konferencji prasowej powiedział, że miasto to w ramach ogłoszonego już przez marszałka konkursu złoży wniosek o dofinansowanie budowy Centrum Szkolenia Żeglarzy nad olsztyńskim jeziorem Krzywe.
O konieczności tej inwestycji przekonywali też olimpijczyk i wielokrotny medalista w żeglarstwie Rafał Szukiel oraz wybitny polski sternik Karol Jabłoński. Olsztyn ma już gotowy plan budowy centrum żeglarskiego (łącznie z projektem architektonicznym), bo już raz ubiegał się o pieniądze na tę inwestycję, ale ich nie otrzymał.
- Mamy nadzieję, że teraz sięgniemy po dofinansowanie, bo jako miasto sami nie udźwigniemy tej inwestycji - przyznał na konferencji prasowej Grzymowicz i dodał, że wniosek Olsztyna będzie opiewał na blisko 20 mln zł, tj. całą sumę przewidzianą przez marszałka na dofinansowanie. Kwota 19,8 mln zł, którą dysponuje Urząd Marszałkowski, jak powiedziano PAP w tym urzędzie, pochodzi z oszczędności przy realizacji inwestycji, na które wydano mniej niż planowano pierwotnie (beneficjenci zwrócili zaoszczędzone pieniądze), a lwią jej część, bo aż 17 mln zł zwrócił do marszałka Elbląg, któremu pieniądze te przyznano na budowę stadionu.
Ponieważ jednak miasto nie miało na wkład własny do tej inwestycji, prezydent Jerzy Wilk zdecydował, że odda dotację, a elbląski stadion będzie modernizowany etapami.
- Ale nie zamierzamy zupełnie zrezygnować z tych pieniędzy. Zamiast na stadion chcemy je przeznaczyć na budowę basenu ze stacją uzdatniania wody. To będzie znacznie tańsza inwestycja niż modernizacja stadionu" - powiedział PAP Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego magistratu.
Po pieniądze na infrastrukturę sportową zamierzają sięgnąć też mniejsze miasta, w tym Iława.
- Przygotowujemy wniosek o dofinansowanie gruntownego remontu stadionu, bo teraz jest w opłakanym stanie - powiedział PAP zastępca burmistrza tego miasta Ryszard Ławrynowicz. O tym, który samorząd otrzyma wsparcie na budowę infrastruktury sportowej Urząd Marszałkowski zdecyduje do końca roku. Ci, którzy otrzymają wsparcie będą musieli zbudować obiekty sportowe i rozliczyć inwestycję do końca 2015 roku.
źródło: PAP