Jerzy Wilk jest za przeniesieniem urzędu marszałkowskiego z Olsztyna do Elbląga, fot. Marcin Mongiałło
Ponad 18 lat minięło już od wprowadzenia w życie reformy administracyjnej rządu Jerzego Buzka (1 stycznia 2019 roku minie 20 lat od likwidacji województwa elbląskiego), która zmieniła strukturę terytorialną Polski. Zmniejszono wówczas liczbę województw z 49 na 16.
Oficjalnym powodem miała być decentralizacja i usamorządowienie nadmiernie scentralizowanego państwa, jak również lepsze zarządzanie oraz zmniejszenie biurokracji. W rzeczywistości liczba urzędników uległa znacznemu powiększeniu, a to m.in. w związku z powstaniem powiatów (314 powiatów oraz 66 miast na prawach powiatu). Dyskusyjną kwestią jest czy znacznie mniejsza liczba województw wpływa na lepsze zarządzanie.
Teren byłego województwa elbląskiego znalazł się w granicach województw: pomorskiego – część zachodnia i warmińsko-mazurskiego – część wschodnia. Główny jego ośrodek, czyli miasto Elbląg, zostało wcielone do nowo powstałego województwa warmińsko-mazurskiego, pomimo tego, że konsultacje społeczne oraz przeprowadzone sondaże jednoznacznie wskazywały na to, iż elblążanie chcą przyłączenia do województwa pomorskiego. Przez kolejne lata temat powracał wielokrotnie, choć z biegiem czasu coraz mniej mieszkańców naszego miasta liczyło na zmianę stanu rzeczy.
Jakkolwiek bardzo mało realną sprawą wydaje się przyłączenie Elbląga i jego okolic do województwa pomorskiego, to znacznie bardziej prawdopodobne i możliwe do wykonania wydaje się przeniesienie siedziby urzędu marszałkowskiego z Olsztyna do Elbląga.
Taki dualizm nie jest w Polsce czymś odosobnionym. Przypomnijmy dwa przypadki. Województwo kujawsko-pomorskie ma dwie stolice. Jedna z nich – Bydgoszcz jest siedzibą wojewody, a w drugiej – Toruniu urzęduje marszałek i ma siedzibę sejmik województwa. Podobnie sprawa wygląda z województwem lubuskim. Stolicą województwa lubuskiego jest Gorzów Wielkopolski, w którym znajduje się siedziba wojewody lubuskiego. Siedzibą samorządu – sejmiku i zarządu województwa – jest miasto Zielona Góra.
O realność pomysłu przeniesienia urzędu marszałkowskiego i sejmiku województwa z Olsztyna do Elbląga zapytaliśmy posła na Sejm RP Jerzego Wilka.
W obecnym układzie politycznym nie jest to możliwe. W Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego władzę sprawują ludzie związani z Platformą Obywatelską i PSL-em. Jeśli uda nam się w najbliższych wyborach samorządowych uzyskać większość w sejmiku to jest to możliwe. Myślę, że ten pomysł w Prawie i Sprawiedliwości miałby wielu orędowników. Na pewno poprę takie rozwiązanie
– zadeklarował poseł Jerzy Wilk.
Szkoda, że elbląscy politycy różnych frakcji nie współpracują zgodnie na tym polu. Solidarność działań podejmowanych w celu podniesienia rangi Elbląga wydaje się kluczem do sukcesu w przedmiotowej sprawie. Póki co w Elblągu mamy jedynie Delagaturę Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, a dysproporcja w rozwoju społecznym i gospodarczym obu miast, które przed reformą samorządową przeprowadzoną w 1999 roku były porównywalne, na przestrzeni ostatnich kilunastu lat znacznie się powiększyła – oczywiście na korzyść Olsztyna.