› bieżące |
ponad rok temu
8.02.2012 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 2 / 100% |
A A A |
Nadchodzi wreszcie ten wymarzony, długo oczekiwany dzień, kiedy nasze nowe, czy nowo wyremontowane mieszkanie opuszczają ostatnie ekipy ”fachowców” i możemy w nim zamieszkać. Co jednak, jeśli zamiast ulgi i zapachu świeżości czujemy ból głowy, drażnienie w gardle i łzawienie oczu?
Czy substancje chemiczne są groźne tylko dla alergików? Wiele substancji wchodzących w skład materiałów wykończeniowych, farb, lakierów czy środków impregnujących jest po porostu toksyczna lub przynajmniej szkodliwa dla zdrowia. Oczywiście nie każdy z nas jest alergikiem i reagować będzie tak gwałtownie jak to opisaliśmy we wstępie, ale ich wpływ na zdrowie nie pozostaje obojętny. Poza tym wystarczy przestrzegać zaleceń producentów i dokładnie wiedzieć jak postępować z niektórymi substancjami czynnymi i możemy już czuć się w miarę bezpieczni...
Gdzie czai się niebezpieczeństwo?
Często niestety okazuje się, że mieszkanie wyposażone w pachnące „nowością” sprzęty jest jak pole minowe. Sztucznie barwione wykładziny dywanowe czy PCV, mogą zawierać rakotwórcze chlorki organiczne, a podłogi z naturalnej deski często malowane są benzenem, toluenem czy ksylenem zawartym w lakierze. To te substancje mogą powodować podrażnienia błon śluzowych, bóle czy zawroty głowy, a nawet uszkodzenia nerek. Sztuczne obicia, którymi pokryte są często kanapy i fotele, uwalniają stopniowo do powietrza szkodliwe fenole, mogące wywoływać podrażnienia skóry i dróg oddechowych. Szafy, stoły i krzesła wykonane z płyty wiórowej, a następnie pokryte fornirem i klejem, są źródłem uwalniającego się do powietrza formaldehydu, substancji rakotwórczej, wywołującej nudności, podrażnienia gardła i bóle głowy.
Jak radzić sobie z chemią, która już jest w domu?
Najłatwiej byłoby powiedzieć, że należy kupować meble i dywany całkowicie naturalne, nie lakierować podłóg i nie stosować w domu chemii. Trudno jednak wyobrazić sobie niepolakierowane podłogi, szafy czy stoły, które należałoby szorować by utrzymać je w czystości. Krótko mówiąc chemia z nami jest i pozostanie, ponieważ sprawia, że żyje się nam wygodniej. Cóż, więc robić by żyć z nią w zgodzie?
źródło: e-sciany.pl
Autor: Ryszard Dudek
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |