› bieżące |
ponad rok temu
10.12.2015 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 2 / 100% |
A A A |
Jak nakazuje świąteczna tradycja, na każdym wigilijnym stole powinno znaleźć się 12 potraw. Chociaż dla niektórych taka liczba może być sporym wyzwaniem, wiele osób mimo to decyduje się na ich przyrządzenie i skonsumowanie. Czy jednak w każdym polskim domu wigilijny stół wygląda tak samo? Czy na wszystkich talerzach znajdują się te same potrawy? O wigilijnych tradycjach gastronomicznych słów kilka w najnowszym materiale.
Jak tradycja nakazuje
Wigilijna kolacja prawie w każdym domu rozpoczyna się od połamania opłatkiem. Później wszyscy zasiadają do suto zastawionego stołu i konsumują pieczołowicie przygotowane potrawy, których obowiązkowo musi być 12, jak dwunastu apostołów. Barszcz, pierogi, karp – to swoisty kanon wigilijnych potraw, nad których przygotowaniem męczyła się prawie cała rodzina. Chociaż oczywiście, co pokażemy w dalszej części artykułu, zarówno na przestrzeni lat, jak i regionów Polski, ewoluuje on mocno, w znacznej mierze powtarza się od wieków zapisany schemat. W końcu przychodzi czas na świąteczne wypieki, śpiewanie kolęd i rozdawanie prezentów. Cała kolacja dobiega końca. Taki jest schemat. A jak wygląda on w poszczególnych regionach naszego kraju?
Co region to tradycja
Chociaż główne dania pozostają niezmienne, wiele się zmienia, na przykład wydawać by się mogło tradycyjny barszcz. Jedni jedzą go z uszkami przed daniem głównym, inni popijają do ryb i krokietów w filiżance. Zamiast tego preferują oni zupę grzybową bądź rybną. Zdziwieni? A to nie koniec. Dajmy na to na Śląsku popularne są tak zwane makówki, zaś na wschodzie Polski przywieziona z Kresów Wschodnich Kutia. Co więcej, nie w każdej rodzinie je się karpia po żydowsku czy rybę w galarecie. Pewne regiony Polski nie znają kapusty z grochem i grzybami, a jedynie pierogi z kapustą i grzybami. Jak Polska długa i szeroka tak wiele regionalnych przysmaków, które na przestrzeni lat ewoluują tak mocno, że czasem aż dziw bierze, jakie smakołyki potrafią znaleźć się na wigilijnych stołach.
Kulinarne wariacje na temat tradycyjnych dań
Krewetki na wigilię? Śledź z rodzynkami? A może jeszcze coś bardziej ekstrawaganckiego? Nikt przecież nie broni, by podczas świątecznych zakupów w http://intermarche.pl/ wpaść na jakiś szalony pomysł, który odrobinę urozmaici smaki kolacji wigilijnej. Nie znam oceniać, jak tego typu eksperymenty sprawdzają się podczas tej jednej nocy, na którą przecież wszyscy czekają, jednak jest to na pewno ciekawa opcja, warta przetestowania, szczególnie w momencie, gdy jakieś tradycyjne danie nie pasuje naszemu podniebieniu. Może czasem warto puścić wodze wyobraźni w kulinarnej materii również od święta?
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |