Taką informację otrzymaliśmy poprzez zakładkę „Daj nam znać” kilkanaście dni temu. Przez ten okres próbowaliśmy ją potwierdzić. Niestety, na nasze wiadomości odpowiedział wyłącznie... Urząd Miejski, który twierdzi, że o oszczędnościach nie może być mowy. Kluby sportowe milczą. Boją się konsekwencji?
W wiadomości, która dotarła do naszej redakcji czytamy, że „oszczędności Prezydenta Wróblewskiego mocno dotknęły elbląski sport”. Nasz informator twierdzi, że nikt o tym głośno nie mówi, ponieważ kluby sportowe boją się rozgłosu i ewentualnego odwetu w dofinansowaniu.
Na poparcie swoich słów informator dołączył informację, jakoby Concordia Elbląg podniosła stawkę składki, jaką płacą rodzice za uczestnictwo dzieci w szkoleniu sportowym: z 50 na 70 zł miesięcznie. Zdaniem informatora, podniesienie składki ma bezpośredni związek z oszczędnościami Prezydenta.
Od razu zwróciliśmy się z przeróżnymi pytaniami do kilku klubów sportowych aktywnie działających w naszym mieście. Od żadnego nie otrzymałem żadnej odpowiedzi pomimo tego, że zaznaczyłem, iż chętnie spotkam się z przedstawicielami i porozmawiam „nieoficjalnie”. Niestety, nikt przysłowiowych rękawic nie podjął. Nie można więc nawet potwierdzić tego, czy Concordia rzeczywiście podniosła wysokość składki z 50 na 70 zł.
Udało się nam krótko porozmawiać z jednym z działaczy elbląskiego klubu sportowego. Dowiedzieliśmy się, że „do dziś nie wiadomo, ile kluby dostaną pieniędzy”. Przez to „nie ma jak planować budżetów oraz, co gorsza, transferów”.
Tę informację potwierdziła Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Prezydenta Witolda Wróblewskiego. Przyznała, że środki nadal nie zostały podzielone pomiędzy kluby. Dodała, że nie można też mówić w takim przypadku o „cięciach”, skoro jeszcze nie wiadomo, ile poszczególny klub otrzymał dofinansowania.
Odnosząc się do pytania w sprawie podziału środków informuję, że środki te nie zostały jeszcze podzielone. Aktualnie trwają konkursy na realizacje zadań w zakresie sportu dzieci i młodzieży oraz sportu seniorskiego, z terminem składania ofert do 8 lutego.
Cięcia są, sport stracił najwięcej
Urbaniak przyznaje, że oszczędności są, ale niewielkie.
W budżecie miasta na rok bieżący na szkolenie sportowe dzieci i młodzieży zaplanowana jest kwota 630.000,00, w ubiegłym roku było to 635.000,00. Na sport seniorski natomiast jest 840 000 zł, a w 2015 roku było 1.190.000,00. Środki na szkolenie dzieci i młodzieży są więc niższe jedynie o 5 tysięcy złotych.
Rzecznik zaznacza, że różnica rzędu 350 tys. zł na sport seniorski nie oznacza, wbrew pozorom, oszczędności.
Środki te nie zostały jednak okrojone w wyniku oszczędności, a przeznaczone na zabezpieczenie wkładów własnych dla stowarzyszeń (w tym sportowych) zabiegających o środki z funduszy zewnętrznych. Na ten cel w budżecie miasta zabezpieczona została łączna kwota 500 tys. zł.
Rozmówca, który jako jedyny zgodził się z nami porozmawiać zaznaczył, że przeniesienie środków w wysokości 350 tys. zł do rezerwy na „zabezpieczenie wkładów własnych dla klubów zabiegających o środki z funduszy zewnętrznych“ jest tylko pozorne. Dlaczego? W jego opinii w nowej perspektywie unijnej nie ma przeznaczonych środków na sport. Dodał, że cięcia na szeroko pojęty sport co roku są największe.
Dopytaliśmy Joannę Urbaniak o to, czy miasto pomoże klubom w poszukiwaniu źródeł dodatkowego finansowania. W końcu Urząd Miejski na pewno wie lepiej (i ma większe doświadczenie) w tego typu działaniach, niż klub sportowy. Rzecznik nie była w stanie odpowiedzieć „na gorąco”, ale zapewniła nas, że stosowną odpowiedź na to pytanie przygotuje.
Budżet 2015 i 2016
Sprawdziliśmy i dokładnie porównaliśmy budżet miasta na 2015 i 2016 rok względem zadań „w zakresie kultury fizycznej i sportu”. Na czerwono – kwoty za 2015, zielono – 2016.
- wspieranie szkolenia sportowego w różnych dyscyplinach – 1.470.000zł (2015) / 1.173.000zł (2016)
- dotacja dla klubów sportowych korzystających z obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – 280.000zł (2015) / 333.000zł (2016)
- upowszechnianie kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży – 1.520.000zł (2015) / 1.373.300 zł (2016), w tym dotacja dla klubów sportowych korzystających z obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – 880.000zł (2015) / 743.300zł (2016)
- popularyzacja sportu w środowisku osób niepełnosprawnych – 85.000zł (2015) / 68.700 zł (2016), w tym dotacja dla klubów sportowych korzystających z obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – 35.000zł (2015) / 23.700 zł (2016)
- organizacja imprez sportowo – rekreacyjnych (małe granty) – 180.000zł (2015) / 50.000zł (2016)
- popularyzacja aktywności sportowej wśród mieszkańców Elbląga – 50.000zł (2015) / 40.000 zł (2016)
- sportowe nagrody Prezydenta miasta Elbląg 33.000 zł (2015) / 32.000 zł (2016)
- stypendia różne 280.000 zł (2015) / 200.000 zł (2016)
- zakup materiałów i wyposażenia – zakup statuetek, wydawnictw sportowych, sprzętu sportowego 40.000 zł (2015) / 10.000 zł (2016)
- zakup usług pozostałych – zakup usług gastronomicznych, noclegowych, transportowych, graficznych oraz organizacja imprez sportowych 55.000 zł (2015) / 130.000 zł (2016)
Łącznie w budżecie zapewniono na „zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu” 3.746.000zł na 2015 oraz 3.112.000 zł na 2016 rok.
Celowy błąd czy zwykła pomyłka?
Do końca również nie wiemy, czy Joanna Urbaniak przypadkiem nie pomyliła się w informacjach przesłanych do naszej redakcji. Jeżeli dodamy kwotę 630 tys. zł (szkolenia sportowe dzieci i młodzieży) do 840 tys. zł (sport seniorski) to otrzymamy liczbę 1.470.000zł. Ta, jak podaliśmy wyżej, widnieje w spisie budżetu miasta, ale za rok... 2015.
Nie udało nam się skontaktować z rzeczniczką w celu podpytania, czy rzeczywiście kwoty te różnią się od siebie. Do tematu zapewne więc powrócimy wkrótce.