fot. Konrad Kosacz
Zabytkowa willa nazywana przez elblążan Pałacykiem wymaga natychmiastowego remontu. W 2003 roku obiekt został wpisana do rejestru zabytków. Ruszyły prace budowlane. Niestety od kilku lat niewiele się tu już dzieje. Wykonywane są podstawowe prace, jednak w dalszym ciągu brakuje pieniędzy na generalną rekonstrukcję domu.
Zabytkowa willa znajduje się przy ulicy Stoczniowej 10. Jej historia sięga XVIII wieku. Na budowę zdecydowała się kaszubska rodzina Baumgartów. Otoczenie willi stanowił duży ogród pełen przepychu i bogactwa. W późniejszym okresie willa miała wielu właścicieli, jednak długo zachowała się w praktycznie idealnym stanie.
Po wojnie elblążanie zaczęli nazywać willę „Pałacykiem”. W latach 70 XX wieku budynek przeszedł remont jako siedziba Zamechowskiego Domu Kultury. Następnie mieściła się tu biblioteka, kawiarnia, sala telewizyjna, stół bilardowy. Po remoncie w 1965 roku powstała tu sala filmowa.
W 2001 roku Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Bogdana Jańskiego wykupiła obiekt od miasta oraz zobowiązała się do jego wyremontowania. Po wpisaniu willi do rejestru zabytków pod okiem elbląskiego konserwatora zabytków ruszyły prace remontowe. Wymieniono okna, wzmocniono stropy oraz dach. Niestety w 2007 roku zaczęły się problemy finansowe.
- W tym roku wykonano remont elewacji oraz prace zabezpieczające przed zimą – informuje dyrektor placówki, Iwona Ciesielska. Szkoła na ten cel otrzymała 112 195,95 zł z Urzędu Miejskiego w Elblągu. Na dalsze naprawy szkoła nie otrzymała jeszcze pieniędzy. Kolejny raz czeka na rozstrzygnięcie konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wysokość dotacji może wynieść do 50% kosztów realizacji projektu.
Dziś obiekt niszczeje w oczach. Jak twierdzi dyrektor SziP im. Bogdana Jańskiego – Iwona Ciesielska - obiekt wymaga dużego remontu oraz nakładów finansowych, jednak nie grozi mu zawalenie.
O opinię na temat obecnego stanu technicznego Pałacyku poprosiliśmy panią Joannę Klupczyńską, pełniącą obowiązki Miejskiego Konserwatora Zabytków.
- Z materiałów w posiadaniu Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków wynika, że największy problem stanowi portyk w elewacji zachodniej, który mimo przeprowadzonych wcześniej prac wzmacniających osiada i jest odsunięty od budynku. Niezbędne będzie przeprowadzenie prac rozbiórkowych portyku, ponowne wzmocnienie konstrukcji i jego ponowny montaż. W złym stanie są elewacje zachodnia i południowa: uszkodzenia detali kamiennych, sztukatorskich, tynków, elementów metalowych. Stolarka okienna wymaga poprawek, wskazane jest otynkowanie kominów. Renowacji wymagają wnętrza. Do tej pory wyremontowano dach, przywracając mu historyczną formę, znaną z przekazów ikonograficznych, wstawiono okna połaciowe, wymurowano nowe kominy z cegły klinkierowej, wykonano nową stolarkę, wyremontowano elewacje wschodnią i północną, wykonano instalację ogrzewania, wzmocniono i podniesiono portyk. Brak funduszy zatrzymał prace. Przerwa jest bez wątpienia niekorzystna dla obiektu, wpływa na pogorszenie jego stanu. Właściciel zdaje sobie sprawę z konieczności dokończenia remontu i stara się o pozyskanie środków finansowych na ten cel. Na wymieniony zakres prac została przyznana dotacja w wysokości 112.195,95 zł (70 % zapotrzebowania) i zostaną one zrealizowane w najbliższym czasie do 31.10.2013 r.
Pałacyk jest to część historii miasta. Od pewnego czasu z mapy Elbląga znikają kolejne, zabytkowe budynki, które są przeznaczane do rozbiórki. Mamy nadzieję, że willi Baumgartów to nie grozi.