fot. www.twojaeuropa.pl
David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, znany jest ze swojego radykalnego stanowiska wobec obywateli państw Unii Europejskiej, przyjeżdżających do jego kraju „za chlebem”. Tym razem chce ograniczyć liczbę imigrantów z Unii.
Sytuacja w naszym kraju jest trudna i niejednokrotnie zmusza nas do wyjazdu. W poszukiwaniu lepszych perspektyw udajemy się do innych miast, wiedzeni obietnicami o pewnym zarobku, o stabilności finansowej i ogólnie lepszej sytuacji. Kiedy jednak docieramy na miejsce, okazuje się, że w innym mieście wcale nie jest lepiej. Ta sama bieda, to samo bezrobocie, te same problemy.
Wtedy decydujemy się na krok o wiele bardziej ryzykowny- na opuszczenie rodzimego kraju. Dla wielu jest to nie lada przeżycie, biorąc pod uwagę, iż po raz pierwszy przekroczą granicę Polski. Wykształcenie czy znajomość języków obcych niewątpliwie okaże się przydatne, jednak szok kulturowy, którego doświadczą nasi rodacy sprawi, że wiedza i umiejętności ustąpią miejsca nerwom, stresowi i świadomości, że właśnie zostawili za sobą kraj, który kochają a w nowym miejscu prawie nikt nie mówi w ich języku.
Kiedy przeminą chwile zwątpienia i myśli, nakazujące powrót do kraju, można powoli zacząć odnajdywać się w nowej rzeczywistości. Wewnętrzna blokada znika, coraz lepiej posługujemy się obcym językiem a z czasem zagraniczni znajomi sami dziwią się, kiedy mówi się im, że jesteśmy z Polski: „Niemożliwe, przecież tak dobrze mówisz po angielsku. No i ten akcent, zupełnie jak rodowity Anglik”.
Nie wszyscy jednak mają szczęście i po przyjeździe do obcego kraju nie zawsze znajdują zatrudnienie. Przyjazdy takich imigrantów chce ograniczyć brytyjski premier, David Cameron. Jak podaje portal onet.pl, pomysł Camerona obejmował będzie tych imigrantów, którzy przyjadą do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy, nie zaś tych, którzy po przyjeździe będą ją mieli zagwarantowaną.
Chce w ten sposób uniemożliwić im pobieranie pieniędzy, ustawowo przewidzianych dla osób bezrobotnych. „Po trzech miesiącach imigranci niezdolni do utrzymania się z własnych środków nie mieliby prawa do świadczeń, lecz byliby deportowani”- czytamy na wspomnianym portalu. Brytyjski dziennik internetowy „The Telegraph” pisze, że premier Wielkiej Brytanii planuje ograniczenie liczby imigrantów z Unii Europejskiej w przyszłym roku do dziesiątek tysięcy, ale dziennikarze tego serwisu uważają, że plan Camerona będzie skazany jet na porażkę.
Zanim więc postanowimy poszukać szczęścia za granicą, odpowiednio przygotujmy się do wyjazdu i postarajmy się o wcześniejsze zagwarantowanie zatrudnienia, czy to przy pomocy znajomych, którzy już w danym kraju przebywają, czy przy pomocy specjalnych agencji, pośredniczących między zagranicznym pracodawcą i polskim pracownikiem. Musimy jednak pamiętać, by korzystać wyłącznie ze sprawdzonych i wiarygodnych agencji, co pozwoli nam uniknąć ewentualnych problemów, jakie mogłyby się pojawić.